Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego, sekretarza generalnego SLD, rondo przy warszawskim Dworcu Centralnym, który lewica chce nazwać imieniem Edwarda Gierka, a prawica - Margaret Thatcher, powinno nosić imię I sekretarza KC PZPR, bo ten "dawał ludziom pracę", podczas gdy Thatcher "zamykała fabryki".
Gawkowski wypomina Thatcher, że za czasów jej rządów bezrobocie w Wielkiej Brytanii wzrosło o dwa miliony osób. "Oczywiście można zarzucić Gierkowi, że nie był demokratą. Ale karta Thatcher też nie jest taka czysta: nazywanie Nelsona Mandelę terrorystą, sprzeciw wobec sankcji wobec rasistowskiej RPA, bratanie się z Pinochetem. Lista jest długa i niezbyt chwalebna. Za rondo lady Thatcher dziękujemy!" - przekonuje na blogu Gawkowski.
arb, sld.org.pl
arb, sld.org.pl