Leszek Miller poinformował na antenie Polsat News, że skierował do Prokuratury Generalnej pismo, w którym domaga się, aby śledczy zajęli się słowami Antoniego Macierewicza, który twierdzi, że posiada dowody iż trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską. - Panie Macierewicz, karty na stół. Niech pan zdradzi swoje tajemnice prokuratorowi - apeluje lider SLD.
Miller ubolewa nad tym, że prokuratura z urzędu nie zajęła się słowami posła PiS. - Uważam, że prokuratura powinna wszcząć postępowanie z urzędu, ale jeśli tego nie robi to będzie musiała zareagować na wniosek parlamentarzystów - dodaje. - Jeżeli pan Macierewicz posiada tego typu informacje, to musi się z nimi podzielić, bo być może wie coś więcej. Skoro ci ludzie przeżyli, to gdzie umarli? Może żyją dalej, może są gdzieś przetrzymywani. Może spotkał ich gdzieś okrutny los? - zastanawia się Miller.
Macierewicz, mówiąc o dowodach, że trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską, powoływał się na zeznania trzech świadków, których nazwisk jednak nie wymienił.
arb, Polsat News
Macierewicz, mówiąc o dowodach, że trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską, powoływał się na zeznania trzech świadków, których nazwisk jednak nie wymienił.
arb, Polsat News