Zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Jerzy Samiec w liście do minister edukacji Krystyny Szumilas wyraził oburzenie, że w tegorocznym egzaminie gimnazjalnym pojawił się fragment tekstu źródłowego, który wyrwany z kontekstu utrwala negatywne myślenie o luteranach.
Chodzi o tekst źródłowy z XVI wieku: Mandatdo starostów o zwalczaniu herezji luterańskiej króla Zygmunta I Starego. „Dokument ten opisuje nastawienie do luteranizmu w czasach Reformacji. Wyrwany jednak z kontekstu i nieopatrzony stosownym komentarzem mógł i wzbudził szereg negatywnych emocji. Dotyczyło to zwłaszcza tych gimnazjalistów wyznania luterańskiego, którym na co dzień przychodzi żyć w diasporalnych warunkach. Są oni, ze względu na swą odmienną przynależność wyznaniową, wytykani palcami i zdani niejednokrotnie na niewybredne komentarze” – czytamy w liście otwartym.
W tekście źródłowym, który wzbudził tyle kontrowersji, czytamy: „Minęło już kilka lat, gdy z powodu szerzenia się zarazy luterańskiej wydaliśmy mandat, aby zapowiedział wszystkim szeroko dookoła, by nie odważyli się podróżować do Wittenbergi albo do tych miejsc, w których istniałoby jakieś podejrzenie herezji, lub też wysyłać tam swoje dzieci. Ktokolwiek by zaś odważył się książki zarażone zarazą luterańską wwozić lub posługiwać się nimi prywatnie lub publicznie, ten stanie się winnym kary gardła, proskrypcji i utraty wszystkich dóbr”.
eb, luteranie.pl
W tekście źródłowym, który wzbudził tyle kontrowersji, czytamy: „Minęło już kilka lat, gdy z powodu szerzenia się zarazy luterańskiej wydaliśmy mandat, aby zapowiedział wszystkim szeroko dookoła, by nie odważyli się podróżować do Wittenbergi albo do tych miejsc, w których istniałoby jakieś podejrzenie herezji, lub też wysyłać tam swoje dzieci. Ktokolwiek by zaś odważył się książki zarażone zarazą luterańską wwozić lub posługiwać się nimi prywatnie lub publicznie, ten stanie się winnym kary gardła, proskrypcji i utraty wszystkich dóbr”.
eb, luteranie.pl