- Teraz ciężej mi się żyje, jestem rozgoryczona i rozżalona. Jak widzę Sejm, to czuję złość - mówiła Renata Beger w rozmowie z TVN.
Była posłanka Samoobrony Renata Beger zasiadała w ławach sejmowych w latach 2005-2007. W 2007 roku bez powodzenia starała się o reelekcję.
- Cały ten gmach (Sejmu - red.) jest przepełniony złością, tutaj nie ma przyjaźni. Ludzi nie potrafią się ze sobą zaprzyjaźnić - stwierdziła Beger.
W jej ocenie zdecydowanie lepsze w polityce są kobiety. - Nie knują tak jak mężczyźni. Są lepsze, bardziej zdyscyplinowane - podkreśliła. Pytana, czy sama nie prowadziła intrygi, kiedy w pokoju sejmowym negocjowała z politykami PiS stwierdziła, że "oni sami się podkładali". - Lipiński sam się podłożył. Mojzesowicz tak samo. Ja do nich nie chodziłam - mówiła.
ja, TVN, Onet
- Cały ten gmach (Sejmu - red.) jest przepełniony złością, tutaj nie ma przyjaźni. Ludzi nie potrafią się ze sobą zaprzyjaźnić - stwierdziła Beger.
W jej ocenie zdecydowanie lepsze w polityce są kobiety. - Nie knują tak jak mężczyźni. Są lepsze, bardziej zdyscyplinowane - podkreśliła. Pytana, czy sama nie prowadziła intrygi, kiedy w pokoju sejmowym negocjowała z politykami PiS stwierdziła, że "oni sami się podkładali". - Lipiński sam się podłożył. Mojzesowicz tak samo. Ja do nich nie chodziłam - mówiła.
ja, TVN, Onet