Były minister spraw wewnętrznych Janusz Kaczmarek komentując w TVN24 sprawę wniosku złożonego przez PO, w którym autorzy domagają się postawienia przed Trybunałem Stanu Zbigniewa Ziobro i Jarosława Kaczyńskiego za działania podejmowane przez nich w czasie sprawowania funkcji - odpowiednio - ministra sprawiedliwości i premiera, stwierdził, że zgodnie z jego wiedzą nie ma dowodów pozwalających postawić zarzuty Kaczyńskiemu, są natomiast dowody przeciwko Ziobrze.
- W aktach znajdują się twarde dowody co do Zbigniewa Ziobro i szereg materiałów świadczących o bardzo poważnych, kryminalnych przestępstwach - przekonywał Kaczmarek. - Zaręczam, że jeżeli pewne materiały w postaci chociażby rozmów, nagrań z udziałem Jaromira Netzla (byłego szefa PZU) i Zbigniewa Ziobro pojawią się w obrocie medialnym, to część z nas będzie się śmiała, część będzie słuchała tego z zażenowaniem, a część zastanowi się nad postawieniem konkretnych zarzutów - dodał.
PO zarzuca Ziobrze i Kaczyńskiemu naruszanie konstytucji przy podejmowaniu działań podejmowanych przez PiS w ramach "walki z układem". Chodzi m.in. o działania, które doprowadziły do próby zatrzymania Barbary Blidy w czasie którego doszło do samobójstwa polityk SLD.
arb, TVN24
PO zarzuca Ziobrze i Kaczyńskiemu naruszanie konstytucji przy podejmowaniu działań podejmowanych przez PiS w ramach "walki z układem". Chodzi m.in. o działania, które doprowadziły do próby zatrzymania Barbary Blidy w czasie którego doszło do samobójstwa polityk SLD.
arb, TVN24