Na wniosek CBA prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usług doradczych związanych z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców (CEPiK) - pisze "Rzeczpospolita".
Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców to system zawierający dane o wszystkich kierowcach i pojazdach w Polsce. CEPiK kosztował ponad 325 milionów złotych. Według "Rz", system jest awaryjny i wymaga modernizacji.
CBA skontrolowała ponad 100 projektów informatycznych. Okazało się, że 34 miliony złotych wydano na usługi doradcze związane z CEPiK. Firma otrzymała zlecenia w trybie zamówienia z wolnej ręki. Jak pisze "Rz", Centralne Biuro Antykorupcyjne oceniło, że doszło do przestępstwa i zawiadomiło prokuraturę.
CBA stwierdziła, że firma Infovide-Matrix została wybrana bez przetargu, który według prawa musiał być rozpisany. Według śledczych, usługi były też zbyt drogie - ich koszt wyniósł 10 proc. kwoty wydanej przez ministerstwo na budowę CEPiK w ciągu siedmiu lat.
Po otrzymaniu zawiadomienia Prokuratora Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy MSWiA przy udzielaniu i realizacji umów wynikających z zamówień publicznych w sprawie doprowadzenia dysponentów funduszu CEPiK do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - poinformowała "Rz" Katarzyna Jakacka z warszawskiej prokuratury.
zew, "Rzeczpospolita"
CBA skontrolowała ponad 100 projektów informatycznych. Okazało się, że 34 miliony złotych wydano na usługi doradcze związane z CEPiK. Firma otrzymała zlecenia w trybie zamówienia z wolnej ręki. Jak pisze "Rz", Centralne Biuro Antykorupcyjne oceniło, że doszło do przestępstwa i zawiadomiło prokuraturę.
CBA stwierdziła, że firma Infovide-Matrix została wybrana bez przetargu, który według prawa musiał być rozpisany. Według śledczych, usługi były też zbyt drogie - ich koszt wyniósł 10 proc. kwoty wydanej przez ministerstwo na budowę CEPiK w ciągu siedmiu lat.
Po otrzymaniu zawiadomienia Prokuratora Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy MSWiA przy udzielaniu i realizacji umów wynikających z zamówień publicznych w sprawie doprowadzenia dysponentów funduszu CEPiK do niekorzystnego rozporządzenia mieniem - poinformowała "Rz" Katarzyna Jakacka z warszawskiej prokuratury.
zew, "Rzeczpospolita"