Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka skrytykowała w oficjalnym oświadczeniu formułę wyborów Miss SGGW. Jej zdaniem, studentki "mają pełne prawo czuć się upokorzone".
"Ze zdumieniem zapoznałam się z doniesieniami o przebiegu wyboru Miss SGGW. Nie da się pominąć faktu, że scenariusz widowiska odwołujący się do stylistyki teatralnej burleski, pokazów i sesji zdjęciowych dziewcząt w skąpych strojach, nie tylko wybiegał poza granice powagi akademickiej i dobrego smaku, ale mógł być postrzegany jako nieprzemyślany przykład wykorzystania młodości i łatwowierności młodych kobiet, które dziś mają pełne prawo czuć się upokorzone" - napisała minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka.
"Fakt uczestnictwa przedstawicieli władz uczelni i kadry akademickiej w takich wydarzeniach mógł natomiast zostać uznany za swoiste przyzwolenie na nielicujące z godnością akademicką zachowania w murach uczelni" – dodała minister.
Barbara Kudrycka ma także nadzieję, że "przyszłoroczne wybory Miss SGGW zostaną przeprowadzone w sposób, który nie naruszy niczyjej godności, a będzie się o nich mówić wyłącznie w kontekście zabawy w dobrym stylu".
Eb, tvn24
"Fakt uczestnictwa przedstawicieli władz uczelni i kadry akademickiej w takich wydarzeniach mógł natomiast zostać uznany za swoiste przyzwolenie na nielicujące z godnością akademicką zachowania w murach uczelni" – dodała minister.
Barbara Kudrycka ma także nadzieję, że "przyszłoroczne wybory Miss SGGW zostaną przeprowadzone w sposób, który nie naruszy niczyjej godności, a będzie się o nich mówić wyłącznie w kontekście zabawy w dobrym stylu".
Eb, tvn24