To nie ja, to oni! – mówił w sądzie burmistrz Międzyrzecza Tadeusz Dubicki (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku). Mężczyzna odpierał zarzuty prokuratury twierdząc, że jedynie podpisywał dokumenty przygotowane przez urzędników.
Burmistrz Międzyrzecza 26 kwietnia, przez 4 godziny zeznawał przed gorzowskim sądem.
- Nie miałem powodów, by podważać dokumenty sporządzone przez osoby przygotowane merytorycznie - mówił Tadeusz Dubicki. - Podpisywałem dokumenty, które sygnowali kierownicy odpowiednich wydziałów, a w niektórych przypadkach także skarbnik.
W tzw. aferze ratuszowej oskarżono 13 osób. Obok burmistrza Międzyrzecza na ławie oskarżonych zasiedli jego dwaj byli zastępcy Krzysztof Sz. i Krzysztof S., a także pracownicy wydziału gospodarki mieniem i rolnictwa oraz urzędnicy odpowiedzialni za gminne inwestycje.
jc, gazeta.pl