Poseł PiS o następcy Gowina: bezobjawowy konserwatysta

Poseł PiS o następcy Gowina: bezobjawowy konserwatysta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Witold Waszczykowski (fot. Aleksander Majdanski / newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Premierowi chodzi o to, by mieć lojalnych ministrów, nieatakowanych przez salon - ocenił były wiceszef MSZ Witold Waszczykowski (PiS), komentując w TVN24 dymisję ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina (PO) i to, że jego następcą ma zostać Marek Biernacki (PO).
Premier Donald Tusk poinformował o odwołaniu ministra sprawiedliwości na specjalnej konferencji prasowej. Tusk mówił, że Jarosław Gowin wykonał dobrą pracę w kwestii deregulacji, ale "zaczął wytwarzać zbyt wiele problemów" i "sytuacje coraz trudniejsze do obrony". - Gowin koncentruje się na politycznych aspektach swojej działalności. Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest miejscem do tworzenia kłopotliwych sytuacjach - mówił szef PO i rządu.

Jako następcę Gowina wskazał Marka Biernackiego (PO), byłego szefa MSWiA, obecnego szefa sejmowej komisji spraw wewnętrznych.

Krytycznie o decyzji premiera wypowiedział się w TVN24 były wiceszef MSZ. Jego zdaniem, o dymisji Gowina zdecydował jego charakter, a Donald Tusk akceptuje wyłącznie ministrów "o charakterze adiutantów".

- Premiera nie interesują dobrzy ministrowie. Bo czy pani Szumilas (minister edukacji - red.), czy pani Kudrycka (minister nauki - red.) są dobrymi ministrami? Czy cokolwiek dobrego zrobiły w swoich resortach? Czy pan minister Nowak (minister transportu - red.) jest dobrym ministrem? - mówił w TVN24 Witold Waszczykowski.

Zdaniem byłego wiceszefa MSZ, Donaldowi Tuskowi chodzi o ministrów "lojalnych, którzy po prostu nie wywołują problemów dyskusyjnych, nie są atakowani przez salon". - I takiego znalazł kolejnego ministra Biernackiego, który jest takim bezobjawowym konserwatystą - stwierdził polityk PiS.

zew, KPRM, TVN24
Ankieta: Jarosław Gowin wyrzucony z rządu. Czy to dobra decyzja Donalda Tuska?