Posłanka Beata Kempa skomentowała wypowiedź Adama Hofmana, który poinformował, że mecenasa Rafała Rogalskiego do Jarosława Kaczyńskiego przyprowadził jeden ze współpracowników Zbigniewa Ziobro. "Mam nadzieję, że wyborcy rozstrzelają go przy urnie wyborczej" podsumował Hofman. Zdaniem posłanki rzecznik PiS "powinien się liczyć ze słowami”.
- Jeśli niezrównoważony człowiek usłyszy tego typu komunikat od swojego guru politycznego to uważa, że ma przyzwolenie na tego typu działanie - stwierdziła posłanka.
Posłanka Solidarnej Polski powiedziała, że znów otrzymuje pogróżki i poinformuje o tym wymiar sprawiedliwości.
Kempa uważa, że te pogróżki, są efektem eskalacji mowy nienawiści i apeluje do prezesa PiS-u, aby "utemperował" rzecznika partii.
jc, Polskie Radio Program Trzeci