Platforma Obywatelska nie zdołała obronić w Sejmie reformy przeprowadzonej przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, na mocy której 79 sądów rejonowych zostało przekształconych w okręgi zamiejscowe sądów wyższej instancji. Za projektem ustawy cofającej reformie głosowało 231 posłów, przeciw było 200, dwóch wstrzymało się od głosu.
Przed głosowaniem premier Donald Tusk przekonywał, że reforma miała na celu rozpoczęcie procesu "odbudowywania elementarnego zaufania do wymiaru sprawiedliwości" ponieważ zmierzała do tego, by sędziowie "służyli swoją pracą obywatelom". Wcześniej Gowin uzasadniał reformę chęcią odciążenia pracowników sądów z części obowiązków administracyjnych.
Reformy Gowina od początku nie popierał koalicyjny PSL, który zagłosował za przywróceniem 79 sądów rejonowych, podobnie jak kluby SLD, Solidarnej Polski, PiS i Ruchu Palikota. Za utrzymaniem reformy, oprócz klubu PO, zagłosowało dwóch posłów niezależnych i jeden poseł Solidarnej Polski. Obywatelskim projektem ustawy przywracającej 79 sądów rejonowych ma się jeszcze zająć Senat, a prezydent może zdecydować się na weto, lub skierowanie projektu do Trybunału Konstytucyjnego.
arb, TVN24.pl
Reformy Gowina od początku nie popierał koalicyjny PSL, który zagłosował za przywróceniem 79 sądów rejonowych, podobnie jak kluby SLD, Solidarnej Polski, PiS i Ruchu Palikota. Za utrzymaniem reformy, oprócz klubu PO, zagłosowało dwóch posłów niezależnych i jeden poseł Solidarnej Polski. Obywatelskim projektem ustawy przywracającej 79 sądów rejonowych ma się jeszcze zająć Senat, a prezydent może zdecydować się na weto, lub skierowanie projektu do Trybunału Konstytucyjnego.
arb, TVN24.pl