Wykrywalność sprawców kradzieży i rozbojów, w których łupem padł majątek o dużej wartości, jest znacząco niższa od średniej - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Policja podaje, że w 2012 r. wykryła 8 na 10 sprawców "przestępstw rozbójniczych" (rozbojów, kradzieży i wymuszeń rozbójniczych). Jak pisze "DGP", jeśli wziąć tylko te przestępstwa, w których straty wynoszą od 50 do 100 tys. zł, skuteczność policji spada do niespełna 47 proc. Znaleziony zostaje co drugi sprawca, gdy straty wynoszą od 100 do 500 tys. zł. Gdy straty przekraczają pół miliona złotych, wpada 63 proc. sprawców.
Jak pisze "DGP", w 2012 r. łapany był sprawca co trzeciej kradzieży. Gorzej było w przypadku większych zrabowanych sum. Policja łapała 13,1 proc. złodziei, którzy zagarnęli majątek o wartości 50-100 tys. zł i 17,7 proc., gdy wartość skradzionych przedmiotów mieściła się w przedziale od 100 do 500 tys. zł. W ręce policji wpadło 63 proc. sprawców kradzieży, gdy straty przekroczyły pół miliona złotych.
zew, "Dziennik Gazeta Prawna"
Jak pisze "DGP", w 2012 r. łapany był sprawca co trzeciej kradzieży. Gorzej było w przypadku większych zrabowanych sum. Policja łapała 13,1 proc. złodziei, którzy zagarnęli majątek o wartości 50-100 tys. zł i 17,7 proc., gdy wartość skradzionych przedmiotów mieściła się w przedziale od 100 do 500 tys. zł. W ręce policji wpadło 63 proc. sprawców kradzieży, gdy straty przekroczyły pół miliona złotych.
zew, "Dziennik Gazeta Prawna"