- Uważam, że czas wakacji i jesieni jest ostatnim dzwonkiem. To czas mocnego sprintu i skutecznego finiszu. Najbliższe wybory to być albo nie być dla Platformy - przekonywał w rozmowie z Kamilem Durczokiem na antenie TVN24 wiceszef PO Grzegorz Schetyna komentując spadające notowania PO (w niektórych sondażach Platforma jest wyprzedzana przez PiS).
Zdaniem Schetyny z PO "bywało już gorzej", ale jeśli partia chce znów wygrywać musi "dotrzeć do tych, którzy na nią głosowali, a dziś czują się zawiedzeni". O tym, czy to się uda, wszyscy mają się przekonać w czasie najbliższych wyborów (w 2014 roku czekają nas wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory samorządowe - red.).
Schetyna wiele obiecuje sobie po rekonstrukcji rządu zapowiedzianej przez Tuska na lato 2013 roku. - To sygnał, który PO musi usłyszeć, ten sygnał musi iść od premiera, że rozpoczynamy ostatnie okrążenie i musi się przygotować do wyborów w przyszłym roku, europarlamentarnych i samorządowych, to kluczowe - podkreślił. Dodał, że PO musi przekonać ludzi iż "daje gwarancje skutecznej walki o jutro". - (Musimy) Powiedzieć, słuchajcie kochani, musimy być razem, bo to jest jedyna propozycja dla Polski - podsumował.
arb, TVN24
Schetyna wiele obiecuje sobie po rekonstrukcji rządu zapowiedzianej przez Tuska na lato 2013 roku. - To sygnał, który PO musi usłyszeć, ten sygnał musi iść od premiera, że rozpoczynamy ostatnie okrążenie i musi się przygotować do wyborów w przyszłym roku, europarlamentarnych i samorządowych, to kluczowe - podkreślił. Dodał, że PO musi przekonać ludzi iż "daje gwarancje skutecznej walki o jutro". - (Musimy) Powiedzieć, słuchajcie kochani, musimy być razem, bo to jest jedyna propozycja dla Polski - podsumował.
arb, TVN24