Szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro i dziennikarka Radia Zet Monika Olejnik weszli w ostry spór na temat słów Ziobry o roli marszałek Sejmu Ewy Kopacz (PO) w sprawie nieprzyjętej przez Sejm uchwały dotyczącej śmierci Grzegorza Przemyka, studenta pobitego na śmierć przez zomowców w czasach PRL.
O sprawie śmierci Grzegorza Przemyka pisał niedawno tygodnik "Wprost". który dotarł do dokumentów pokazujących, jak po śmierci Przemyka zachowywała się władza. Plan działań medialnych zaciemniających sprawę przygotował rzecznik rządu Jerzy Urban. "Sprawa Przemyka będzie nam wracać jeszcze długo i jątrzyć" – pisał w liście do Jaruzelskiego. Urban proponował na razie siać zwątpienie, by społeczeństwo zaczęło się zastanawiać, kto naprawdę pobił Przemyka, gdzie go pobito i czy Przemyk mógłby tak długo żyć, gdyby go biło MO. Więcej na ten temat w tygodniku "Wprost" .
Jerzy Urban w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet potwierdził prawdziwość materiałów opublikowanych przez "Wprost" .
Sprzeciw SLD
Zbigniew Ziobro był w Radiu Zet pytany o uchwałę w 30. rocznicę śmierci Grzegorza Przemyka, którą miał przyjąć Sejm. SLD (w osobie Tadeusza Iwińskiego) zablokował jednak projekt uchwały na posiedzeniu komisji kultury. Po tym fakcie na Sojusz spadła fala krytyki. Sprawą zajął się Senat, który w projekcie uchwały zaapelował do organów ścigania, aby te ponowiły próbę osądzenia sprawców i inicjatorów "tego politycznego mordu".
"Mamy problem z wymiarem sprawiedliwości"
Ziobro ocenił, że w Sejmie widzieliśmy, że "zło jest dalej w mętnej wodzie chowane". - I nikt go nawet nie chce nazwać złem, a co dopiero wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy zbrodni się dopuszczali - dodał "Gość Radia Zet".
- Sąd stwierdza, iż zabicie z kałasznikowów, z helikopterów 40 osób w Gdańsku to było pobicie ze skutkiem śmiertelnym a nie morderstwo z zimną krwią, to cóż tu mówić - mamy problem z wymiarem sprawiedliwości - dodał polityk, wspominając niedawny wyrok sądu w sprawie wydarzeń na Wybrzeżu.
"Nie było woli marszałek Kopacz"
Ziobro podkreślił, że Sojusz nie mógłby sam zablokować uchwały w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka, ponieważ to jeden z najmniejszych klubów parlamentarnych. - Nie było woli marszałek Sejmu Ewy Kopacz, a więc woli jej formacji politycznej (PO - red.), by poddać pod głosowanie tę uchwałę - mówił. Podkreślił, że uchwała z całą pewnością zostałaby przegłosowana.
"Głupoty pan opowiada"
- Głupoty pan opowiada - odrzekła Monika Olejnik dodając, że to SLD nie chciało, by uchwała została przyjęta przez aklamację. - Zwalanie winy na marszałek Kopacz to już jest takie bardzo popularne - dodała dziennikarka Radia Zet.
"Podtrzymuję to, co powiedziałem"
- Prosiłbym, aby nie komentowała pani wypowiedzi swoich gości "głupotami" - odpowiedział Ziobro dodając, że podtrzymuje swoje zdanie. - Marszałek Kopacz mogła, jeśli by chciała, poddać uchwałę pod głosowanie. Nie zrobiła tego - powiedział szef Solidarnej Polski. Powtórzył, że gdyby do tego doszło, większość klubów by uchwałę poparła. - Nie byłoby przyjęcia uchwały przez aklamację, tylko ta różnica by była - mówił Ziobro.
Zdaniem Ziobry, Kopacz tego nie zrobiła, a więc uległa presji środowiska politycznego, które chce za wszelką cenę "bronić zbrodni, zbrodniarzy komunistycznych".
- Rozumiem, że Donald Tusk i jego formacja chce bronić zbrodniarzy komunistycznych, tak? Tak pan powiedział - mówiła Monika Olejnik.
"Czy to zapowiedź koalicji PO-SLD?"
- Nie, bronić chce SLD - dodał Ziobro apelując, by słuchano go uważnie. - PO konsekwentnie uległa presji SLD. Pytanie - dlaczego? - dodał pytając, czy to zapowiedź przyszłej koalicji i w imię "zgniłych kompromisów politycznych" nieliczenie się z prawdą historyczną.
zew, Radio Zet
Jerzy Urban w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet potwierdził prawdziwość materiałów opublikowanych przez "Wprost" .
Sprzeciw SLD
Zbigniew Ziobro był w Radiu Zet pytany o uchwałę w 30. rocznicę śmierci Grzegorza Przemyka, którą miał przyjąć Sejm. SLD (w osobie Tadeusza Iwińskiego) zablokował jednak projekt uchwały na posiedzeniu komisji kultury. Po tym fakcie na Sojusz spadła fala krytyki. Sprawą zajął się Senat, który w projekcie uchwały zaapelował do organów ścigania, aby te ponowiły próbę osądzenia sprawców i inicjatorów "tego politycznego mordu".
"Mamy problem z wymiarem sprawiedliwości"
Ziobro ocenił, że w Sejmie widzieliśmy, że "zło jest dalej w mętnej wodzie chowane". - I nikt go nawet nie chce nazwać złem, a co dopiero wyciągnąć konsekwencje wobec tych, którzy zbrodni się dopuszczali - dodał "Gość Radia Zet".
- Sąd stwierdza, iż zabicie z kałasznikowów, z helikopterów 40 osób w Gdańsku to było pobicie ze skutkiem śmiertelnym a nie morderstwo z zimną krwią, to cóż tu mówić - mamy problem z wymiarem sprawiedliwości - dodał polityk, wspominając niedawny wyrok sądu w sprawie wydarzeń na Wybrzeżu.
"Nie było woli marszałek Kopacz"
Ziobro podkreślił, że Sojusz nie mógłby sam zablokować uchwały w sprawie śmierci Grzegorza Przemyka, ponieważ to jeden z najmniejszych klubów parlamentarnych. - Nie było woli marszałek Sejmu Ewy Kopacz, a więc woli jej formacji politycznej (PO - red.), by poddać pod głosowanie tę uchwałę - mówił. Podkreślił, że uchwała z całą pewnością zostałaby przegłosowana.
"Głupoty pan opowiada"
- Głupoty pan opowiada - odrzekła Monika Olejnik dodając, że to SLD nie chciało, by uchwała została przyjęta przez aklamację. - Zwalanie winy na marszałek Kopacz to już jest takie bardzo popularne - dodała dziennikarka Radia Zet.
"Podtrzymuję to, co powiedziałem"
- Prosiłbym, aby nie komentowała pani wypowiedzi swoich gości "głupotami" - odpowiedział Ziobro dodając, że podtrzymuje swoje zdanie. - Marszałek Kopacz mogła, jeśli by chciała, poddać uchwałę pod głosowanie. Nie zrobiła tego - powiedział szef Solidarnej Polski. Powtórzył, że gdyby do tego doszło, większość klubów by uchwałę poparła. - Nie byłoby przyjęcia uchwały przez aklamację, tylko ta różnica by była - mówił Ziobro.
Zdaniem Ziobry, Kopacz tego nie zrobiła, a więc uległa presji środowiska politycznego, które chce za wszelką cenę "bronić zbrodni, zbrodniarzy komunistycznych".
- Rozumiem, że Donald Tusk i jego formacja chce bronić zbrodniarzy komunistycznych, tak? Tak pan powiedział - mówiła Monika Olejnik.
"Czy to zapowiedź koalicji PO-SLD?"
- Nie, bronić chce SLD - dodał Ziobro apelując, by słuchano go uważnie. - PO konsekwentnie uległa presji SLD. Pytanie - dlaczego? - dodał pytając, czy to zapowiedź przyszłej koalicji i w imię "zgniłych kompromisów politycznych" nieliczenie się z prawdą historyczną.
zew, Radio Zet