- Polityk musi mieć grubą skórę - powiedziała w "Kropce nad i" prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), pytana, czy nie obraża się, gdy nazywają ją "Bufetową".
Wiceszefowa Platformy powiedziała w TVN24, że nie obraża się o "Bufetową". - Każdy ma jakąś ksywę. Ta nie jest najgorsza - mówiła prezydent Warszawy. W rozmowie z Moniką Olejnik Hanna Gronkiewicz-Waltz przyznała, że w szkole była nazywa "Gronówą" i "Gronkowcem".
- Ja jestem profesorem uniwersytetu i w związku z tym mnie nie przeszkadza jak mnie ktoś nazwie - dodała Gronkiewicz-Waltz.
zew, TVN24
- Ja jestem profesorem uniwersytetu i w związku z tym mnie nie przeszkadza jak mnie ktoś nazwie - dodała Gronkiewicz-Waltz.
zew, TVN24