Zdaniem Leszka Millera sprzeciw Kościoła wobec metody zapłodnienia in vitro jest wyrazem charakterystycznego dla tej instytucji "sprzeciwu wobec postępu technologicznego, zwłaszcza w medycynie". - Bezpłodność według ONZ to jest choroba, a in vitro to metoda leczenia tej choroby - dodał szef Sojuszu w TVN24.
- Jak patrzę na dziesiątki tysięcy rodzin, które nie mogą się doczekać potomstwa, bo chcą się cieszyć z faktu posiadania dzieci, to co oni sobie myślą dzisiaj, gdy słyszą te słowa z ust polskich hierarchów kościelnych? Na szczęście Kościół tego nie zatrzyma. Coraz więcej dzieci będzie się rodziło tą metodą. Coraz więcej rodzin będzie miało powody do satysfakcji - przekonywał Miller.
Kościół sprzeciwia się stosowaniu metody in vitro głównie ze względu na fakt, iż w ramach tej metody konieczne jest tworzenie dużej liczby zapłodnionych zarodków , z których nie wszystkie zostają zaimplementowane kobiecie. Fakt, że część zarodków jest mrożona, Kościół traktuje jako aborcję.
arb, TVN24
Kościół sprzeciwia się stosowaniu metody in vitro głównie ze względu na fakt, iż w ramach tej metody konieczne jest tworzenie dużej liczby zapłodnionych zarodków , z których nie wszystkie zostają zaimplementowane kobiecie. Fakt, że część zarodków jest mrożona, Kościół traktuje jako aborcję.
arb, TVN24