- Wiemy, co to za osoba. Zatrzymanie tego mężczyzny to kwestia najbliższego czasu. Będzie odpowiadał za złamanie prawa - powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowki odnosząc się do incydentu w sądzie, gdzie sędzia Anna Wielgolewska została zaatakowana tortem.
5 czerwca sędzia Anna Wielgolewska została zaatakowana tortem przez jednego z działaczy dawnej opozycji antykomunistycznej, który wszedł na salę sądową w grupie pod przewodnictwem byłego kandydata na prezydenta RP Adama Słomki. Sąd miał podjąć decyzję, czy stan zdrowia Kiszczaka pozwala na kontynuowanie procesu dotyczącego pacyfikacji górników kopalni Wujek w czasie stanu wojennego.
Sędzia została zaatakowana, gdy przerwała posiedzenie zarządzając jego utajnienie. W tym momencie rozległy się okrzyki "Na Białoruś! Hańba", a jedna z osób obecnych na sali rzuciła w sędzię tortem.
Według Adama Słomki rzucającym był Zygmunt Miernik, działacz związkowy z Huty Katowice, internowany w stanie wojennym. Policjanci wyjaśniają obecnie okoliczności naruszenia nietykalności sędzi Wielgolewskiej.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Głównej Policji. - Każdy musi sobie zdawać sprawę, że prawa trzeba przestrzegać, a w tym przypadku zostało ono złamane - zaznaczył Sokołowski.
arb, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl
Sędzia została zaatakowana, gdy przerwała posiedzenie zarządzając jego utajnienie. W tym momencie rozległy się okrzyki "Na Białoruś! Hańba", a jedna z osób obecnych na sali rzuciła w sędzię tortem.
Według Adama Słomki rzucającym był Zygmunt Miernik, działacz związkowy z Huty Katowice, internowany w stanie wojennym. Policjanci wyjaśniają obecnie okoliczności naruszenia nietykalności sędzi Wielgolewskiej.
Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Głównej Policji. - Każdy musi sobie zdawać sprawę, że prawa trzeba przestrzegać, a w tym przypadku zostało ono złamane - zaznaczył Sokołowski.
arb, "Gazeta Wyborcza", tvn24.pl