"Gazeta Wyborcza" sprawdziła, kto był na liście płac PiS w 2011 r. Guru Control Systems otrzymało w sumie 1,4 mln zł. Tej samej firmie w 2010 roku Prawo i Sprawiedliwość przelało blisko 1,1 mln zł. W 2012 roku około 800 tys. zł.
Skarbnik partii Stanisław Kostrzewski tłumaczył, że firma Guru Control Systems otrzymywała zapłaty za sondaże. Poseł PiS Joachim Brudziński mówił, że ma ona związek "z różnymi projektami IT i obsługą naszej sieci komputerowej". Guru Control Systems jako podstawową działalność ma wpisaną sprzedaż komputerów, oprogramowania i kamer. Kacper Kamiński, współwłaściciel firmy przyznał, że z PiS współpracują od 2005 r.
PiS płacił też pozarządowej organizacji Instytut Sobieskiego. W 2011 r. z kont PiS przelano na konto Instytutu Sobieskiego ponad 670 tys. zł. - PiS nie wspiera Instytutu Sobieskiego, ale kupuje usługi, jakie Instytut oferuje w ramach prowadzonej działalności gospodarczej - tłumaczył Paweł Soloch, członek zarządu Instytutu.
PiS płacił też agencji reklamowej PANPLAN. W 2011 r. przelano na jej konto ponad 3,5 mln zł. Jak tłumaczył właściciel firmy Marcin Brzuchalski była to opłata za zakup mediów, emisję w telewizji, radiu oraz prasie.
2011 r. PiS wspierał też Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczypospolitej. Przez pięć miesięcy przelewano po 53 tys. zł na konto stowarzyszenia. Prawo i Sprawiedliwość przelało też prawie 20 tys. zł na konto spółki Słowo Niezależne wydającej portal niezalezna.pl. Pieniądze przelano też na konto Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (19,6 tys. zł). Radio Wnet dostało 73 tys. zł.
ja, "Gazeta Wyborcza"
PiS płacił też pozarządowej organizacji Instytut Sobieskiego. W 2011 r. z kont PiS przelano na konto Instytutu Sobieskiego ponad 670 tys. zł. - PiS nie wspiera Instytutu Sobieskiego, ale kupuje usługi, jakie Instytut oferuje w ramach prowadzonej działalności gospodarczej - tłumaczył Paweł Soloch, członek zarządu Instytutu.
PiS płacił też agencji reklamowej PANPLAN. W 2011 r. przelano na jej konto ponad 3,5 mln zł. Jak tłumaczył właściciel firmy Marcin Brzuchalski była to opłata za zakup mediów, emisję w telewizji, radiu oraz prasie.
2011 r. PiS wspierał też Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczypospolitej. Przez pięć miesięcy przelewano po 53 tys. zł na konto stowarzyszenia. Prawo i Sprawiedliwość przelało też prawie 20 tys. zł na konto spółki Słowo Niezależne wydającej portal niezalezna.pl. Pieniądze przelano też na konto Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (19,6 tys. zł). Radio Wnet dostało 73 tys. zł.
ja, "Gazeta Wyborcza"