Dziś, tutaj, teraz, rozpoczynamy zmiany w Polsce. Ta konwencja to pierwsze spotkanie ludzi, którzy zmienią nasz kraj, Polskę, a Polakom dadzą nadzieję - mówił podczas Konwencji Republikanów były poseł PiS Przemysław Wipler.
Wipler zaznaczył, że kryzys, "który niszczy Europę, dotarł również do Polski". - Do Polski, która jest słaba, a pomimo naszej ciężkiej pracy wciąż biedna i fatalnie rządzona. Rządzona przez ludzi, którzy są zadowoleni z siebie i z tego, co się dzieje w naszej ojczyźnie. Ludzi, którzy uwierzyli we własne kłamstwa i dziwią się, że Polacy nie postrzegają Polski jako zielonej wyspy szczęśliwości i dobrobytu - stwierdził były poseł PiS.
- Wierzymy, że Polacy są o wiele bardziej odpowiedzialni niż lubiący kopać piłkę na koszt podatnika trampkarze w garniturach z Kancelarii Premiera, wydający 6 milionów z naszej kieszeni na koncert Madonny! Ci ludzie mówią, że 6 milionów na koncert królowej pop "to nie są żadne pieniądze", a 2 i pół tysiąca z kieszeni podatnika wydane w nocnym klubie "to nie jest straszna kwota", a opłacanie przez nas ich boisk piłkarskich należy im się "jak psu zupa". Skończymy z tym! - apelował polityk.
Wipler dodał, że chciałby, by każdy Polak mógł łatwo sprawdzić na co idą pieniądze z podatków. - Rząd, który obiecywał, że podatki będą niskie i proste, doprowadził do tego, że w tym roku na państwo pracujemy o 8 dni dłużej niż w pierwszym roku jego rządów. Co gorsza partie opozycji proponują rozwiązania, w wyniku których mamy jeszcze dłużej płacić pańszczyznę na to niewydolne państwo, pracować na nie choćby do końca sierpnia! Ci ludzie nie wiedzą skąd wziąć mąkę na chleb i myślą, że przybędzie go od krojenia go na coraz mniejsze kromki! - grzmiał Wipler.
- Musimy obalić dwa filary obecnego systemu partyjnego: ordynację wyborczą i dotacje budżetowe dla partii politycznych! Jednomandatowe okręgi wyborcze skończą budowanie Polski platformersów, pisowców czy czerwonych! - podkreślił Wipler.
Polityk podsumował swe wystąpienie mówiąc, że chce, by Republikanie zmienili Polskę w kraj, w którym "Polacy będą pracować za godne wynagrodzenie", tak by osoby które wyemigrowały miały po co wracać.
ja, wipler.pl
- Wierzymy, że Polacy są o wiele bardziej odpowiedzialni niż lubiący kopać piłkę na koszt podatnika trampkarze w garniturach z Kancelarii Premiera, wydający 6 milionów z naszej kieszeni na koncert Madonny! Ci ludzie mówią, że 6 milionów na koncert królowej pop "to nie są żadne pieniądze", a 2 i pół tysiąca z kieszeni podatnika wydane w nocnym klubie "to nie jest straszna kwota", a opłacanie przez nas ich boisk piłkarskich należy im się "jak psu zupa". Skończymy z tym! - apelował polityk.
Wipler dodał, że chciałby, by każdy Polak mógł łatwo sprawdzić na co idą pieniądze z podatków. - Rząd, który obiecywał, że podatki będą niskie i proste, doprowadził do tego, że w tym roku na państwo pracujemy o 8 dni dłużej niż w pierwszym roku jego rządów. Co gorsza partie opozycji proponują rozwiązania, w wyniku których mamy jeszcze dłużej płacić pańszczyznę na to niewydolne państwo, pracować na nie choćby do końca sierpnia! Ci ludzie nie wiedzą skąd wziąć mąkę na chleb i myślą, że przybędzie go od krojenia go na coraz mniejsze kromki! - grzmiał Wipler.
- Musimy obalić dwa filary obecnego systemu partyjnego: ordynację wyborczą i dotacje budżetowe dla partii politycznych! Jednomandatowe okręgi wyborcze skończą budowanie Polski platformersów, pisowców czy czerwonych! - podkreślił Wipler.
Polityk podsumował swe wystąpienie mówiąc, że chce, by Republikanie zmienili Polskę w kraj, w którym "Polacy będą pracować za godne wynagrodzenie", tak by osoby które wyemigrowały miały po co wracać.
ja, wipler.pl