Andrzej Duda z PiS twierdzi, że głosy oddane na Solidarną Polskę to głosy stracone.
W ten sposób skomentował wynik głosowania w Elblągu w rozmowie z Polskim Radiem. Kandydat na prezydenta Elbląga z Solidarnej Polski otrzymał 6 procent głosów. - Te działania Solidarnej Polski służą PO.
Bo zabierają głosy PiS, które ma realną szansę odsunąć Platformę od władzy. To sytuacja przykra – ocenił Duda w magazynie ”Z kraju i ze świata”. Jednocześnie polityk cieszy się z wyniku wyborów, które wygrał PiS.
Polityk ma nadzieje, że Elbląg to zapowiedź dalszych sukcesów partii. Zaznaczył, że na liście wystawionej przez PO są ciągle te same nazwiska. Jak mówi, nowa prezydent to tylko fasada, a reszta pozostałaby bez zmian.
eb, Polskie Radio
Bo zabierają głosy PiS, które ma realną szansę odsunąć Platformę od władzy. To sytuacja przykra – ocenił Duda w magazynie ”Z kraju i ze świata”. Jednocześnie polityk cieszy się z wyniku wyborów, które wygrał PiS.
Polityk ma nadzieje, że Elbląg to zapowiedź dalszych sukcesów partii. Zaznaczył, że na liście wystawionej przez PO są ciągle te same nazwiska. Jak mówi, nowa prezydent to tylko fasada, a reszta pozostałaby bez zmian.
eb, Polskie Radio