- Zmuszanie chorych ludzi do ewakuacji to szczególnie ponury akt przemocy - ocenił szef SLD Leszek Miller, odnosząc się do serii alarmów bombowych i ewakuacji m.in. szpitali.
Do kilkudziesięciu instytucji w Polsce - m.in. szpitali, sądów i prokuratur - wysłano e-maile z informacją o podłożeniu bomby . Ewakuowano ok. 2,5 tys. osób. Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz oświadczył, że nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia, a alarmy były fałszywe.
Do sprawy odniósł się szef SLD Leszek Miller. "Zmuszanie chorych ludzi do ewakuacji to szczególnie ponury akt przemocy" - ocenił były premier. "Terroryzm pokazuje swoją łajdacką twarz" - dodał na Twitterze.
zew, Twitter
Do sprawy odniósł się szef SLD Leszek Miller. "Zmuszanie chorych ludzi do ewakuacji to szczególnie ponury akt przemocy" - ocenił były premier. "Terroryzm pokazuje swoją łajdacką twarz" - dodał na Twitterze.
zew, Twitter