Szef warszawskiej Wojskowej Prokuratury Okręgowej płk Ireneusz Szeląg podczas konferencji prasowej odniósł się do tego, czy Rosjanie mogli manipulować próbkami pobranymi z wraku prezydenckiego Tu-154 oraz miejsca katastrofy, a które następnie przez 3 miesiące przebywały w Federacji Rosyjskiej.
Płk Szeląg przyznał, ze "prokuratorzy rozważali ponowne użycie spektrometru wobec tych próbek". Jednak jak wyjaśnił "biegli nie mają żadnych podstaw do tego by sądzić, że pakiety zostały naruszone w jakikolwiek sposób".
Prokurator dodał, że nie było "naukowego i metodycznego uzasadnienia" ponownego badania próbek spektrometrem
Polsat News, ml