Ksiądz Wojciech Lemański opuszcza parafię w Jasienicy. "W najbliższym czasie przekażę kierowanie parafią wyznaczonemu administratorowi. Wyprowadzę się z domu parafialnego i poza parafią będę czekał na prawomocne rozstrzygnięcie Stolicy Apostolskiej w tej sprawie" - napisał w oświadczeniu, które zostało opublikowane na stronie internetowej parafii.
W oświadczeniu podziękował parafianom za wsparcie i życzliwość. „Nasze bycie razem przez ostatnich siedem lat było dla mnie ważnym i niezapomnianym doświadczeniem na mojej życiowej drodze. Bardzo wiele się od Was nauczyłem.
Mam nadzieję, że moja posługa była cenna również dla Was" – napisał. Duchowny stwierdził, że "niedzielne wieczorne zgromadzenie przy plebanii i to co się wydarzyło przed kościołem dziś rano dowodzi, jak ciężko jest zapanować nad rozbudzonymi emocjami". "To jest zrozumiałe, ale niczemu nie służy i szkodzi nam wszystkim" – dodał. Przeprosił też, „jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony”.
eb, tvn24.pl
Mam nadzieję, że moja posługa była cenna również dla Was" – napisał. Duchowny stwierdził, że "niedzielne wieczorne zgromadzenie przy plebanii i to co się wydarzyło przed kościołem dziś rano dowodzi, jak ciężko jest zapanować nad rozbudzonymi emocjami". "To jest zrozumiałe, ale niczemu nie służy i szkodzi nam wszystkim" – dodał. Przeprosił też, „jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony”.
eb, tvn24.pl