Nie będzie śledztwa przeciwko posłowi PiS Tomaszowi Kaczmarkowi w sprawie rzekomego fałszywego oskarżenia wiceszefa policji m.in. o niegospodarność i romans z podwładną - dowiedział się portal tvp.info.
Prokuraturę Generalną zawiadomił nadinsp. Mirosław Schossler. Wcześniej poseł Kaczmarek zawiadomił PG o możliwości popełnienia przez Schosslera (zastępcę Komendanta Głównego Policji) przestępstw niegospodarności i przekroczenia uprawnień. W zawiadomieniu Kaczmarek napisał, iż Schossler mógł mieć romans z podwładną, która dzięki niemu zajęła stanowisko, do pełnienia którego nie miała kompetencji.
Jak donosi tvp.info, prokurator odmówił wszczęcia śledztwa przeciwko posłowi PiS. Według prokuratury, odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie może tylko osoba, który taki czyn popełnia świadomie, natomiast Tomasz Kaczmarek otrzymał anonim, na który zareagował zawiadomieniem prokuratury.
Nadinsp. Schossler może skierować przeciwko posłowi PiS prywatny akt oskarżenia o naruszenie dóbr osobistych.
zew, tvp.info
Jak donosi tvp.info, prokurator odmówił wszczęcia śledztwa przeciwko posłowi PiS. Według prokuratury, odpowiadać za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie może tylko osoba, który taki czyn popełnia świadomie, natomiast Tomasz Kaczmarek otrzymał anonim, na który zareagował zawiadomieniem prokuratury.
Nadinsp. Schossler może skierować przeciwko posłowi PiS prywatny akt oskarżenia o naruszenie dóbr osobistych.
zew, tvp.info