Członkowie PO przez Internet głosują na szefa partii. - Wydaje mi się, że jak na razie głosowanie przebiega, odpukać, odpowiedzialnie i w sposób bardzo spokojny – ocenił Grzegorz Schetyna w „Faktach po faktach” w TVN24.
Polityk stwierdził, że nie dochodzi do większych zakłóceń. System zabezpieczający głosowanie budzi jednak kontrowersje. Dziennikarz "Rzeczpospolitej" zdobył kartę uprawniającą do głosowania na szefa PO i oddał w wewnętrznych, partyjnych wyborach ważny głos. - Wszystko jest możliwe przy takim głosowaniu, jeszcze jeśli to się robi na taką skalę po raz pierwszy, mówię o głosowaniu korespondencyjnym i przez internet. To zawsze jest niebezpieczne – podkreślił Schetyna. - Pewności nigdy nie ma – dodał.
Schetyna nie mówił, na kogo odda swój głos. Stwierdził, że zdradzi to dopiero po zakończeniu procedury wyborczej.
Schetyna nie mówił, na kogo odda swój głos. Stwierdził, że zdradzi to dopiero po zakończeniu procedury wyborczej.