"Muszę jednoznacznie stwierdzić, że jeżeli nie będą załatwione nasze postulaty, to nie ma powodów, żebyśmy zeszli z dróg. Natomiast są powody, żeby zaostrzyć protest" - mówił Władysław Serafin.
Według niego, potrzebne jest jednolite stanowisko organizacji rolniczych w sprawie protestów.
"Nie ma efektów. W poniedziałek zażądaliśmy spotkania wszystkich związków przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów. Będzie ważne stanowisko, żeby Rada Ministrów była świadoma, że od niej zależy zakończenie tego protestu, a nie od nas" - dodał Serafin.
Rolnicy, którzy przyjechali do Konstantynowa, zgadzają się z Serafinem, że "nie ma powodów, żeby zejść z dróg".
"Nie zejdziemy. Będziemy stać aż do skutku. A swoją drogą to jest tragedia, że stoimy już tyle dni i dla rządu to nic a nic nie znaczy" - powiedział jeden z rolników.
W czwartek na wielkopolskich drogach policja zanotowała 31 rolniczych protestów.
sg, pap