W ocenie byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego słowa szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza o socjalizowaniu kibiców siłą są "enigmatyczne i zbyt teatralne" - podaje tvn24.pl. - Należałoby poprosić pana ministra, aby to wyjaśnił - powiedział Jerzy Stępień we "Wstajesz i wiesz".
- Mówi, że jeśli socjalizacja nie wystarczy, to sięgnie się po nowe środki. Jakie? Obozy pracy? - pytał były szef TK.
Stępień porównał też działania ministrów do... opery. - Tak, jak w operze. Chór śpiewa, że idzie, ale stoi. Tak samo minister powiedział: "idziemy po was". Zaśpiewał, jak w operze i co? A przecież musi być jakaś konsekwencja - stwierdził Stępień.
W ocenie byłego szefa TK minister Sienkiewicz nie powiedział do tej pory nic konkretnego. - Czekam na jego zdecydowany ruch - dodał.
- Gramy piłkę dla kibiców-gości, kibice są ważnym elementem. Nie wyobrażam sobie meczy bez nich, to jakiś absurd - podkreślił Stępień.
18 sierpnia na plaży w Gdyni doszło do bójki pomiędzy meksykańskimi marynarzami a kibicami Ruchu Chorzów przebywający w Gdyni w związku z meczem Pucharu Polski Arka Gdynia-Ruch Chorzów. Po bójce policja zatrzymała trzy osoby, jednego Meksykanina i dwóch Polaków.
ja, tvn24.pl, TVN24
Stępień porównał też działania ministrów do... opery. - Tak, jak w operze. Chór śpiewa, że idzie, ale stoi. Tak samo minister powiedział: "idziemy po was". Zaśpiewał, jak w operze i co? A przecież musi być jakaś konsekwencja - stwierdził Stępień.
W ocenie byłego szefa TK minister Sienkiewicz nie powiedział do tej pory nic konkretnego. - Czekam na jego zdecydowany ruch - dodał.
- Gramy piłkę dla kibiców-gości, kibice są ważnym elementem. Nie wyobrażam sobie meczy bez nich, to jakiś absurd - podkreślił Stępień.
18 sierpnia na plaży w Gdyni doszło do bójki pomiędzy meksykańskimi marynarzami a kibicami Ruchu Chorzów przebywający w Gdyni w związku z meczem Pucharu Polski Arka Gdynia-Ruch Chorzów. Po bójce policja zatrzymała trzy osoby, jednego Meksykanina i dwóch Polaków.
ja, tvn24.pl, TVN24