John Godson odszedł z Platformy Obywatelskiej. - Chodzi o podejście, że jeśli jesteś w partii to musisz zagłosować tak jak klub. Szanuję się - tłumaczył na antenie Polsat News.
Poseł John Godson oświadczył, że odchodzi z klubu PO oraz z kierowanej przez Donalda Tuska partii.
Na antenie Polsat News stwierdził, iż odejście z PO rozważał wcześniej, ale w marcu 2012 r. premier i szef partii Donald Tusk prosił go, by został.
Godson: szanuję się
- Głównie chodziło o pewien dysonans jeśli chodzi o sprawy światopoglądowe - tłumaczył. - Chodzi o podejście, że jeśli jesteś w partii to musisz zagłosować tak jak klub. Szanuję się - mówił.
- Nie chciałbym być w sytuacji, kiedy koledzy i koleżanki będą mówić, że przeze mnie partia traci w sondażu - dodał Godson.
"Poglądy, które mam, są prawowite"
- Uważam, że poglądy, które mam, są prawowite i to trzeba uszanować - podkreślił John Godson dodając, że w przeszłości Platforma była partią ceniącą różnorodność.
Poseł mówił, iż z ogłoszeniem decyzji o zerwaniu z PO czekał do momentu ogłoszenia wyników wyborów na szefa PO. Polityk dodał, iż z nikim nie uzgadniał swej decyzji i że ma ona prywatny charakter. - Nie chcę mówienia, że konserwatyści opuszczają PO - zastrzegł.
John Godson, poseł niezrzeszony
Godson zostanie posłem niezrzeszonym. Zapowiedział, iż będzie popierał rozsądne propozycje Platformy i wszystkie projekty dające korzyść społeczeństwu.
John Godson jest kojarzony z konserwatywnym skrzydłem PO, za którego nieformalnego lidera uznawany jest były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Z grupą kojarzony jest też poseł Jacek Żalek.
Godson, Gowin i Żalek nie poparli partii
Gowin, Godson i Żalek zagłosowali niezgodnie z partyjnym nakazem w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych, znoszącej tzw. pierwszy próg ostrożnościowy.
Projekt przeszedł, co pozwoliło rządowi przeforsować zmiany w budżecie na 2013 rok, przewidujące znaczny wzrost deficytu oraz cięcia wydatków.
zew, Polsat News
Na antenie Polsat News stwierdził, iż odejście z PO rozważał wcześniej, ale w marcu 2012 r. premier i szef partii Donald Tusk prosił go, by został.
Godson: szanuję się
- Głównie chodziło o pewien dysonans jeśli chodzi o sprawy światopoglądowe - tłumaczył. - Chodzi o podejście, że jeśli jesteś w partii to musisz zagłosować tak jak klub. Szanuję się - mówił.
- Nie chciałbym być w sytuacji, kiedy koledzy i koleżanki będą mówić, że przeze mnie partia traci w sondażu - dodał Godson.
"Poglądy, które mam, są prawowite"
- Uważam, że poglądy, które mam, są prawowite i to trzeba uszanować - podkreślił John Godson dodając, że w przeszłości Platforma była partią ceniącą różnorodność.
Poseł mówił, iż z ogłoszeniem decyzji o zerwaniu z PO czekał do momentu ogłoszenia wyników wyborów na szefa PO. Polityk dodał, iż z nikim nie uzgadniał swej decyzji i że ma ona prywatny charakter. - Nie chcę mówienia, że konserwatyści opuszczają PO - zastrzegł.
John Godson, poseł niezrzeszony
Godson zostanie posłem niezrzeszonym. Zapowiedział, iż będzie popierał rozsądne propozycje Platformy i wszystkie projekty dające korzyść społeczeństwu.
John Godson jest kojarzony z konserwatywnym skrzydłem PO, za którego nieformalnego lidera uznawany jest były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Z grupą kojarzony jest też poseł Jacek Żalek.
Godson, Gowin i Żalek nie poparli partii
Gowin, Godson i Żalek zagłosowali niezgodnie z partyjnym nakazem w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych, znoszącej tzw. pierwszy próg ostrożnościowy.
Projekt przeszedł, co pozwoliło rządowi przeforsować zmiany w budżecie na 2013 rok, przewidujące znaczny wzrost deficytu oraz cięcia wydatków.
zew, Polsat News