Informację o śmierci żołnierzy potwierdził rzecznik prasowy Sojuszu w Skopje Craig Ratcliff. Powiedział, że rannych zostało też trzech cywilów.
Według macedońskiej agencji MAKFAX, do wypadku doszło przed godz. 18 w pobliżu granicy z Serbią, w okolicach miejscowości Szuszewo. Agencja, powołując się na policję, podała, że oprócz żołnierzy ranny został macedoński tłumacz i dwaj okoliczni mieszkańcy.
W rejonie Kumanowa, gdzie wydarzył się wypadek, w 2001 roku trwały starcia między albańskimi partyzantami a siłami rządowymi. W siłach pokojowych NATO służy w tym regionie ponad 500 polskich żołnierzy.
Wtorkowa tragedia to jeden z najtragiczniejszych wypadków z udziałem polskich żołnierzy, pełniących służbę w siłach pokojowych za granicą. W byłej Jugosławii doszło w ostatnich latach do pięciu groźniejszych wypadków, w których ranni albo zabici zostali polscy żołnierze.
W czasie rebelii albańskiej w Macedonii w 2001 roku armia rządowa zaminowała tereny wzdłuż granicy z sąsiednim Kosowem, by uniemożliwić wspieranie sił walczących kosowskich Albańczyków. Sześciomiesięczny konflikt zakończył się w sierpniu porozumieniem pokojowym, dającym albańskiej mniejszości w Macedonii większe prawa. Albańczycy stanowią - wg różnych źródeł - około jednej trzeciej lub jednej czwartej ludności Macedonii.
em, pap