Miał o to zabiegać również podczas wizyty w lutym w Waszyngtonie premier Leszek Miller. Polskie firmy od dawna są obecne na Środkowym Wschodzie, przekonywał.
Polska, według dziennika FT, zabiega m.in. o odzyskanie ok. 700 mln dol. długów, które jest jej winien Irak. Zależy jej także na zdobyciu nowych rynków zbytu na zboże i mięso.
"Dyskusje (z Amerykanami) odbywają się na wszystkich szczeblach" - powiedziało gazecie anonimowe źródło.
Polska reprezentowała interesy USA w Bagdadzie od 1991 roku, w rejon Zatoki Perskiej wysłała polski okręt wsparcia logistycznego i żołnierzy sił specjalnych GROM, uczestniczących w operacji antyterrorystycznej. - przypomina dziennik. Dodaje, że jeszcze w czasach komunistycznych Polska zmontowała na Bliskim i Środkowym Wschodzie siatkę wywiadowczą.
"Stanowisko Polski w konflikcie Waszyngtonu z Irakiem ma polityczną cenę. Niektórzy dyplomaci UE oskarżyli Polskę o to, że jest amerykańskim koniem trojańskim wykorzystywanym w geopolitycznych interesach USA. Prezydent Francji Jacques Chirac zarzucił Polsce i innym krajom kandydującym do UE, że są politycznie niedojrzałe" - przypomina pismo.
em, pap