Tomasz Siemionak, minister obrony narodowej w programie "Sygnały dnia" na antenie radiowej Jedynki podkreślił, że liczy iż w kwestii kryzysu syryjskiego uda się znaleźć rozwiązanie polityczne, nie militarne.
Jak wyjaśnił nie chodzi tylko o to, że mogło tam dojść do użycia broni chemicznej. - Chodzi o to, że trwa tam wojna domowa, zginęło 100 tysięcy ludzi, są dwa miliony uchodźców w krajach ościennych - tłumaczył minister i dodawał, że najważniejsze jest to, by przestali ginąć ludzie.
Siemionak zaznaczył także, że to minister Radosław Sikorski pomógł znaleźć możliwość dyplomatycznego rozwiązania konfliktu, sugerując oddanie syryjskiego arsenału broni chemicznej pod międzynarodową kontrolę.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml
Siemionak zaznaczył także, że to minister Radosław Sikorski pomógł znaleźć możliwość dyplomatycznego rozwiązania konfliktu, sugerując oddanie syryjskiego arsenału broni chemicznej pod międzynarodową kontrolę.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml