W Warszawie rozpoczęły się dziś protesty związkowców. Protestujący zgromadzili się między innymi pod resortem gospodarki, pracy i infrastruktury oraz Sejmem.
- Liczymy na to, że oni pójdą z torbami. Tuska chcemy puścić z torbami, całą jego PO - tak jak on ludzi na ulicę wyrzuca - wykrzykują protestujący.
Tylko dziś przez Warszawę przejdzie aż sześć marszy, dodatkowo zaplanowano manifestacje i pikiety. Związkowcy rozpoczęli już swój czterodniowy protest pod hasłem „Dość lekceważenia społeczeństwa”.
- My tu jesteśmy już nie pierwszy raz. Tusk chce związki zawodowe zlikwidować, chce związki wyrzucić poza teren zakładu i żeby się utrzymywały z własnych składek. I jeszcze ustawy śmieciowe, brak pracy dla ludzi, wiek emerytalny. 67 lat - to kto to wytrzyma? – pytają protestujący.
Związkowcy nie ukrywają, że chcą obalić rząd. - Mamy zrobić efekt, żeby Donald Tusk się obudził i widział, że ze społeczeństwem nie można żartować. Trzeba protestować, bo inaczej ten kraj pójdzie w ruinę - ostrzegają.
dż, RMF FM
Tylko dziś przez Warszawę przejdzie aż sześć marszy, dodatkowo zaplanowano manifestacje i pikiety. Związkowcy rozpoczęli już swój czterodniowy protest pod hasłem „Dość lekceważenia społeczeństwa”.
- My tu jesteśmy już nie pierwszy raz. Tusk chce związki zawodowe zlikwidować, chce związki wyrzucić poza teren zakładu i żeby się utrzymywały z własnych składek. I jeszcze ustawy śmieciowe, brak pracy dla ludzi, wiek emerytalny. 67 lat - to kto to wytrzyma? – pytają protestujący.
Związkowcy nie ukrywają, że chcą obalić rząd. - Mamy zrobić efekt, żeby Donald Tusk się obudził i widział, że ze społeczeństwem nie można żartować. Trzeba protestować, bo inaczej ten kraj pójdzie w ruinę - ostrzegają.
dż, RMF FM