NIK: system zarządzania kryzysowego do naprawy

NIK: system zarządzania kryzysowego do naprawy

Dodano:   /  Zmieniono: 
NIK fot. Wprost 
Wyniki inspekcji Najwyższej Izby Kontroli są jednoznaczne. Polski system zarządzenia kryzysowego ma poważne braki w ochronie ludności przed klęskami żywiołowymi i sytuacjami kryzysowymi. Ponadto pojawiły się problemy w Ochotniczej Straży Pożarnej i obronie cywilnej – donosi tvn24.pl.
Zarzuty kontrolerów NIKu dotyczą przede wszystkim numeru alarmowego 112. Mimo założeń, że będzie on działać jako centrala kontrolująca działanie w sytuacjach kryzysowych, pełni obecnie tylko i wyłącznie funkcję centrali telefonicznej, przekazującej zgłoszenie konkretnym służbom. Dodatkowo NIK podkreśla, że centrale nie zdążą w wyznaczonym terminie wdrożyć rozwiązań teleinformatycznych, których zadaniem byłoby natychmiastowe zlokalizowanie osoby dzwoniącej.

Kolejne zarzuty izby wskazują na deficyt kadrowy w Ochotniczej Straży Pożarnej i obronie cywilnej oraz  przestarzałe wyposażenie. Z tego powodu prawie połowa jednostek OSP nie jest przygotowana do udziału w bezpośrednich działaniach ratunkowych. Oprócz tego zdaniem kontrolerów, w Polsce jest za mało punktów likwidacji skażeń.

NIK przyczyn w brakach systemu zarządzania kryzysowego upatruje się rozproszeniu zagadnień odnoszących się do  zarządzania kryzysowego w aktach prawnych.

dż, tvn24.pl