Podczas strajków związkowcy zaprezentowali pomnik Donalda Tuska w peruwiańskiej czapce i z piłką pod pachą. Pod monumentem umieszczono napis "premierowi - naród". Premier stwierdził, że pomnik bardzo mu się podoba.
Tusk powiedział, że chętnie obejrzałby swój pomnik z bliska. - Zdecydowanie wolę poczucie humoru od agresji – dodał. Ocenił, że bardzo mu się podoba pomnik, mimo że jest „nieco złośliwy”.
Związkowcy zapowiadają, że pomnik, który zdobywa coraz większa popularną, będzie jeździł po Polsce razem ze związkowcami.
eb, tvn24.pl
Związkowcy zapowiadają, że pomnik, który zdobywa coraz większa popularną, będzie jeździł po Polsce razem ze związkowcami.
eb, tvn24.pl