Pomorska policja wspólnie z Centralnym Biurem Śledczym rozbiła grupę podejrzewaną o czerpania korzyści z nierządu i zmuszanie kobiet do prostytucji. Zatrzymano 11 mężczyzn, wśród których ma znajdować sie nieformalny lider pseudokibiców.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli prokuratorskie zarzuty. -Zatrzymani mężczyźni są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, czerpanie korzyści z nierządu oraz zmuszanie innych osób do uprawiania prostytucji - powiedział Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Jak podkreśla, dopiero w środę śledczy zdecydują o ewentualnym areszcie dla zatrzymanych. Od kilku miesięcy śledztwo w tej sprawie prowadzą śledczy z Gdańska.
Grupa miała działać od dwóch lat. Według informacji policji, kobiety miały być zmuszane biciem do pracy na rzecz zatrzymanych. Ponadto mężczyźni znęcali się nad nimi psychicznie i zakazywali kontaktów z rodziną.
7 spośród zatrzymanych znalazło się w rękach policji w wyniku akcji w mieszkaniu jednego z podejrzanych. Poza tym policja zatrzymała 30-latka z Gdyni, który był szefem grupy. Maciej Stęplewski z policji w Gdańsku dodał, że był on nieformalnym liderem kiboli jednej z trójmiejskich drużyn piłkarskich.
RMF FM, Pomorska Policja, ml
Grupa miała działać od dwóch lat. Według informacji policji, kobiety miały być zmuszane biciem do pracy na rzecz zatrzymanych. Ponadto mężczyźni znęcali się nad nimi psychicznie i zakazywali kontaktów z rodziną.
7 spośród zatrzymanych znalazło się w rękach policji w wyniku akcji w mieszkaniu jednego z podejrzanych. Poza tym policja zatrzymała 30-latka z Gdyni, który był szefem grupy. Maciej Stęplewski z policji w Gdańsku dodał, że był on nieformalnym liderem kiboli jednej z trójmiejskich drużyn piłkarskich.
RMF FM, Pomorska Policja, ml