Marek Siwiec wspomina w TOK FM, że po zwycięskich dla SLD wyborach parlamentarnych z 1993 roku wśród polityków Sojuszu dominowało... zdumienie. - Była też olbrzymia frustracja, że tamto zwycięstwo konsumowano z takim oporem, niechęcią. Nie mogliśmy porządnie skrzydeł rozwinąć. Ale takie czasy - dodał Siwiec nawiązując do faktu, że na początku lat 90tych uważano, iż sukcesorom PZPR wolno w polityce mniej niż postsolidarnościowym partiom.
Uroczystości upamiętniające 20. rocznicę pierwszego wyborczego zwycięstwa SLD w III RP organizuje w Sejmie SLD. Marek Siwiec, były już polityk tej partii stwierdził, że "takie retrospekcyjne momenty go bawią". - Dzisiejszy świat polityki jest inny. Tamto zwycięstwo było przygniatające, ale odbyło się w zupełnie innych realiach politycznych. Niewiele widzę analogii, z których można czerpać jak ze źródła. To jest inspirujące o tyle, że lewica była wtedy skonsolidowana. Od tego zwycięstwa rozpoczął się marsz po dużo poważniejsze zwycięstwa - zaznaczył jednocześnie Siwiec.
arb, TOK FM
arb, TOK FM