Cały zarząd częstochowskiego okręgu Ruchu Palikota opuścił partię. Powód? - Ruch prowadzi politykę happeningową zamiast zadbać o zwykłe sprawy zwykłych ludzi - mówił były szef Ruchu Palikota w Częstochowie Marek Wolny w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Wolny podkreśla, że w momencie tworzenia się Ruch Palikota "przyciągnął głównie ludzi żyjących za swoje, drobnych przedsiębiorców". - Liczyli, że coś się zmieni w ich sytuacji, a zamiast tego dostali politykę medialną, czyli robioną przez telewizor. Lokalnymi strukturami nikt się w Ruchu nie przejmuje, nikt nie myśli o tym, że trzeba by je jakoś przygotować do przyszłorocznych wyborów samorządowych - ubolewa były działacz Ruchu Palikota. Wolny wylicza też sprawy, którymi - jego zdaniem - partia powinna się była zająć: "absurdalnie wysoki ZUS dla jednoosobowych firm, prześladowania ich przez urzędy skarbowe, niesprawiedliwość w sądach".
Wolny twierdzi też, że z Ruchu Palikota odeszła w ostatnim czasie większość ludzi, którzy pracowali przy wyborach 2011.
6 października Janusz Palikot ma ogłosić powstanie nowego ugrupowania - w jego skład ma wejść Ruch Palikota, Europa Plus, Racja Polskiej Lewicy, Unia Lewicy i Polska Partia Pracy.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Wolny twierdzi też, że z Ruchu Palikota odeszła w ostatnim czasie większość ludzi, którzy pracowali przy wyborach 2011.
6 października Janusz Palikot ma ogłosić powstanie nowego ugrupowania - w jego skład ma wejść Ruch Palikota, Europa Plus, Racja Polskiej Lewicy, Unia Lewicy i Polska Partia Pracy.
arb, "Gazeta Wyborcza"