Podobizna posłanki PO Krystyny Kłosin w mundurze SS pojawiła się na jej biurze poselskim - plakaty z takim wizerunkiem posłanki prawdopodobnie umieściła na biurze grupa podpisująca się jako "Narodowa Rumia". O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Plakaty, które ktoś zawiesił w nocy, rano zostały zdjęte przez pracowników biura. Zdjęcia z oklejonym plakatami biurem posłanki umieściła jednak na swoim fanpage'u na Facebooku grupa "Narodowa Rumia".
Na plakatach można było przeczytać: "Głosowałam za mordowaniem chorych dzieci. 28 września 2013". To nawiązanie do odrzucenia przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy zakazującego tzw. aborcji eugenicznej. Kłosin znalazła się w grupie 169 posłów PO, którzy głosowali przeciwko temu projektowi. Odrzucony projekt ustawy zakazywał przeprowadzania aborcji w przypadku podejrzenia wystąpienia ciężkiej choroby genetycznej płodu.
Pracownicy biura zgłosili już sprawę wieszania plakatów przedstawiających posłankę w mundurze SS policji.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Na plakatach można było przeczytać: "Głosowałam za mordowaniem chorych dzieci. 28 września 2013". To nawiązanie do odrzucenia przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy zakazującego tzw. aborcji eugenicznej. Kłosin znalazła się w grupie 169 posłów PO, którzy głosowali przeciwko temu projektowi. Odrzucony projekt ustawy zakazywał przeprowadzania aborcji w przypadku podejrzenia wystąpienia ciężkiej choroby genetycznej płodu.
Pracownicy biura zgłosili już sprawę wieszania plakatów przedstawiających posłankę w mundurze SS policji.
arb, "Gazeta Wyborcza"