Marcin K. jest pierwszą osobą w Polsce, która pozywa Kościół za to, że w przeszłości był molestowany przez księdza. Pozywający przekonuje, że kuria koszalińsko-kołobrzeska wiedziała o zachowaniach proboszcza z Kołobrzegu, ale nic z tym nie robiła. O sprawie pisze TOK FM.
Marcin K. był molestowany przez proboszcza jako 12-latek. Osiem lat później poinformował o sprawie prokuraturę. Sądy I i II instancji uznały księdza Zbigniewa R. za winnego molestowania i skazały go na dwa lata więzienia.
Teraz Marcin K. domaga się zadośćuczynienia za działania księdza od kurii koszalińsko-kołobrzeskiej. Kościół jest jednak zdania, że za czyny księży-pedofili odpowiadają wyłącznie sami księża-pedofile - i odrzuca możliwość zawarcia ugody z Marcinem K.
Marcin K. domaga się od kurii 200 tys. złotych zadośćuczynienia, a także wydrukowania przeprosin w dzienniku i ogólnopolskich tygodnikach.
arb, TOK FM
Teraz Marcin K. domaga się zadośćuczynienia za działania księdza od kurii koszalińsko-kołobrzeskiej. Kościół jest jednak zdania, że za czyny księży-pedofili odpowiadają wyłącznie sami księża-pedofile - i odrzuca możliwość zawarcia ugody z Marcinem K.
Marcin K. domaga się od kurii 200 tys. złotych zadośćuczynienia, a także wydrukowania przeprosin w dzienniku i ogólnopolskich tygodnikach.
arb, TOK FM