- Nie wezmę udziału w referendum w Warszawie. Nie widzę wystarczającego uzasadnienia, żeby to robić - za rok odbędą się normalne wybory - powiedział Leszek Miller.
Zdaniem szefa SLD referendum zostało "krańcowo upolitycznione" przez Prawo i sprawiedliwość. - Trudno mi jest wyobrazić sobie triumfujące miny pana Macierewicza lub Kaczyńskiego - dodał Miller.
Fakty TVN/x-news
Fakty TVN/x-news