- Jeśli okazało się, że człowiek, który jest pracownikiem uniwersytetu, został wprowadzony w błąd, to powinien się wycofać z tego szybko - ocenił na antenie TVN24 Edward Łojek.
- Jeśli okazało się, że człowiek, który jest pracownikiem uniwersytetu, został wprowadzony w błąd, to powinien się wycofać z tego szybko, powiedzieć: tak, zostałem wprowadzony w błąd, oszukano mnie, podstawiono mi niewłaściwe zdjęcie, przepraszam - powiedział Edward Łojek, członek rządowego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.
Łojek skomentował w ten sposób słowa Antoniego Macierewicza, który broni profesora Biniendę przed zarzutem posługiwania się sfałszowanym zdjęciem skrzydła rozbitego tupolewa. Zdaniem Łojka, posługiwanie się tego typu dowodami podważa autorytet naukowy prof. Wiesława Biniendy.
sjk, TVN24/x-news