Z sondażu MillwardBrown przeprowadzonego dla TVN24 wynika, że niemal połowa badanych raczej lub na pewno nie weźmie udziału w niedzielnym referendum w Warszawie. Większość z nich nie pójdzie do urn głownie dlatego, że popiera Hannę Gronkiewicz-Waltz.
42 proc. respondentów zapowiada, że na pewno nie weźmie udziału w referendum. Kolejne 9 proc. ankietowanych "raczej nie weźmie udziału". To ponad połowa badanych - dokładnie 51 proc.
Większość z nich (45 proc.) nie weźmie udziału w referendum, ponieważ popiera działania obecnej prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz. Drugim najpopularniejszym powodem rezygnacji z referendum jest choroba lub wyjazd poza miasto. Taką odpowiedź wskazało 24 proc. tych, którzy nie pójdą na referendum.
Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Aby było ważne zagłosować musi co najmniej 389 tys. 430 osób.
pr, tvn24.pl
Większość z nich (45 proc.) nie weźmie udziału w referendum, ponieważ popiera działania obecnej prezydent Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz. Drugim najpopularniejszym powodem rezygnacji z referendum jest choroba lub wyjazd poza miasto. Taką odpowiedź wskazało 24 proc. tych, którzy nie pójdą na referendum.
Referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz odbędzie się 13 października. Aby było ważne zagłosować musi co najmniej 389 tys. 430 osób.
pr, tvn24.pl