Frekwencja w referendum w Warszawie wyniosła 27,2 proc. - wynika z sondażu TNS Polska dla TVN24. Dwie godziny później TNS Polska na podstawie danych z 60 proc. lokali wyborczych oszacowała frekwencję na 27,1 proc. Gdyby wynik ten się potwierdził referendum byłoby nieważne a Hanna Gronkiewicz-Waltz pozostałaby na stanowisku (referendum byłoby wiążące przy wyniku 29,2 proc.).
Spośród głosujących 95 proc. zagłosowało za odejściem Gronkiewicz-Waltz, a 5 proc. chciało, aby pozostała ona na stanowisku.
Z sondażu wynika, że w referendum udział wzięło 29,2 proc. mężczyzn i 25,6 proc. kobiet. Najwięcej uprawnionych poszło głosować w Śródmieściu - 35,6 proc. Na Ursynowie, dzielnicy rządzonej przez inicjatora referendum Piotra Guziała, frekwencja wyniosła - 19,4 proc. Na Pradze Południe głosować poszło 24,3 proc., na Mokotowie 22,9 proc., Woli 22,2 proc., a na Bielanach 28,9 proc.
"Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Hanny Beaty Gronkiewicz-Waltz Prezydenta m.st. Warszawy przed upływem kadencji ?" - na takie pytanie odpowiadały osoby biorące udział w referendum, które trwało w Warszawie od 7 do 21.
Uprawnionych do głosowania w referendum było 1,336 mln wyborców - aby wynik referendum był wiążący do urn musiało pójść co najmniej 389430 wyborców, a więc ok. 29 proc. głosujących (3/5 wyborców, którzy brali udział w wyborach prezydenta Warszawy w 2010 roku). W całej Warszawie można było głosować w 863 lokalach.
Do godziny 21 w Warszawie obowiązywała cisza wyborcza - zakazane było podawanie informacji dotyczących aktualnego wyniku referendum oraz frekwencji w referendum.
arb, TVN24
Z sondażu wynika, że w referendum udział wzięło 29,2 proc. mężczyzn i 25,6 proc. kobiet. Najwięcej uprawnionych poszło głosować w Śródmieściu - 35,6 proc. Na Ursynowie, dzielnicy rządzonej przez inicjatora referendum Piotra Guziała, frekwencja wyniosła - 19,4 proc. Na Pradze Południe głosować poszło 24,3 proc., na Mokotowie 22,9 proc., Woli 22,2 proc., a na Bielanach 28,9 proc.
"Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Hanny Beaty Gronkiewicz-Waltz Prezydenta m.st. Warszawy przed upływem kadencji ?" - na takie pytanie odpowiadały osoby biorące udział w referendum, które trwało w Warszawie od 7 do 21.
Uprawnionych do głosowania w referendum było 1,336 mln wyborców - aby wynik referendum był wiążący do urn musiało pójść co najmniej 389430 wyborców, a więc ok. 29 proc. głosujących (3/5 wyborców, którzy brali udział w wyborach prezydenta Warszawy w 2010 roku). W całej Warszawie można było głosować w 863 lokalach.
Do godziny 21 w Warszawie obowiązywała cisza wyborcza - zakazane było podawanie informacji dotyczących aktualnego wyniku referendum oraz frekwencji w referendum.
arb, TVN24
Ankieta:
Dla kogo wynik referendum w Warszawie oznacza zwycięstwo?