W latach 1999-2001 proboszcz z Kołobrzegu molestował dwóch nieletnich chłopców. W ubiegłym roku duchowny został skazany prawomocnym wyrokiem za pedofilię, do więzienia może jednak nie trafić - donosi Polskie Radio.
Sąd Rejonowy w Białogardzie ma zdecydować czy odroczona zostanie kara 2 lat więzienia dla była proboszcza z Kołobrzegu - podaje Polskie Radio. Były proboszcz Zbigniew R. stara się o odroczenie kary ze względu na stan zdrowia. Zdaniem jednej z ofiar księdza, proboszcz-pedofil robi wszystko, by nie trafić za kratki.
Co więcej, Kościół nie chce wypłacić ofiarom proboszcza odszkodowania. Proboszcz został zawieszony w wykonywaniu obowiązków kapłańskich cztery lata temu, ale nie za pedofilię, lecz skłonności homoseksualne. - Proszę zobaczyć na argumentacje kurii biskupiej: ksiądz usunięty za homoseksualizm. Najłatwiej tak powiedzieć, bo nikt w cywilizowanym państwie nie będzie karał, czy ktoś jest homoseksualny czy heteroseksualny - mówi Polskiemu Radiu ofiara Zbigniewa R.
sjk, Polskie Radio
Co więcej, Kościół nie chce wypłacić ofiarom proboszcza odszkodowania. Proboszcz został zawieszony w wykonywaniu obowiązków kapłańskich cztery lata temu, ale nie za pedofilię, lecz skłonności homoseksualne. - Proszę zobaczyć na argumentacje kurii biskupiej: ksiądz usunięty za homoseksualizm. Najłatwiej tak powiedzieć, bo nikt w cywilizowanym państwie nie będzie karał, czy ktoś jest homoseksualny czy heteroseksualny - mówi Polskiemu Radiu ofiara Zbigniewa R.
sjk, Polskie Radio