Podczas konferencji prasowej zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza doszło do niecodziennego incydentu. Eksperci zespołu Macierewicza łączyli się z Sejmem za pośrednictwem Skype'a. Podczas wystąpienia dr inż. Bogdana Gajewskiego z Kanady, pracownika National Aircraft Certification do naukowca zaczęli dzwonić internauci zakłócając wystąpienie. Dzwonił m.in. internauta podpisany jako "Władimir Putin".
– Mam nadzieję, że działanie prokuratora Andrzeja Seremeta doprowadzi do tego, że odpowiedzialni za to zostaną zidentyfikowani i ukarani, i że przede wszystkim zostaną wprowadzone takie zabezpieczenia, które umożliwią swobodną pracę instytucjom Sejmu RP – powiedział Macierewicz.
ja, Gazeta.pl