Prezes PAN prof. Michał Kleiber oświadczył, że wycofuje się z propozycji zorganizowania konferencji naukowej poświęconej przyczynom katastrofy smoleńskiej, w której mieli wziąć udział eksperci parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza i członkowie komisji Macieja Laska. - Dziś przeprowadzenie takiej konferencji wedle standardów naukowych jest niemożliwe - stwierdził prof. Kleiber w rozmowie z "Panoramą" w TVP2.
Prof. Kleiber jako powód wycofania się z pomysłu zorganizowania konferencji na której mieliby spotkać się przedstawiciele zespołu Laska i komisji Macierewicza podał wypowiedź prof. Jacka Rońdy, jednego z ekspertów Macierewicza. Rońda w programie Piotra Kraśki wyemitowanym w kwietniu 2013 twierdził, że piloci Tu-154M nie zeszli poniżej wysokości 100 metrów. Dodał też, że jego słowa potwierdza dokument z Rosji. - Nie mogę podać źródeł. Kupiłem na rynku. Źródło pozostanie niejawne. Mogę dostarczyć oryginały. Mam swoje dojścia - mówił Rońda. Tymczasem 17 października w rozmowie z TV Trwam prof. Rońda przyznał, że w rozmowie z Kraśką "trochę zagrał". - To był blef, na tym dokumencie nic nie było - tłumaczył.
Drugim powodem, dla których prof. Kleiber nie chce już organizować konferencji na temat Smoleńska są "liczne, co drugi, trzeci dzień składane doniesienia do prokuratury". 18 października złożenie wniosku do prokuratury w sprawie złamania prawa przez Naczelną Prokuraturę Wojskową zapowiedział Antoni Macierewicz, który zarzuca NPW, że ta "wybiórczo" udostępnia dane dotyczące katastrofy smoleńskiej wybranym osobom (chodziło przede wszystkim o Macieja Laska i jego zespół).
- Kumulacja emocji, którą obserwujemy w ostatnich dniach uniemożliwia przeprowadzenie konferencji wedle standardów naukowych - podsumował prof. Kleiber.
arb, TVP2, Gazeta.pl
Drugim powodem, dla których prof. Kleiber nie chce już organizować konferencji na temat Smoleńska są "liczne, co drugi, trzeci dzień składane doniesienia do prokuratury". 18 października złożenie wniosku do prokuratury w sprawie złamania prawa przez Naczelną Prokuraturę Wojskową zapowiedział Antoni Macierewicz, który zarzuca NPW, że ta "wybiórczo" udostępnia dane dotyczące katastrofy smoleńskiej wybranym osobom (chodziło przede wszystkim o Macieja Laska i jego zespół).
- Kumulacja emocji, którą obserwujemy w ostatnich dniach uniemożliwia przeprowadzenie konferencji wedle standardów naukowych - podsumował prof. Kleiber.
arb, TVP2, Gazeta.pl