Prof. Michał Kleiber, prezes PAN w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po Faktach” na antenie TVN24 powiedział o powodach swojej decyzji dot, wycofania się z pomysłu organizowania debaty ekspertów dot. katastrofy smoleńskiej oraz warunkach jakie muszą być spełnione, by wrócić do do niego.
-Sytuacja w jakiej w tej chwili cała ta sytuacja się znajduje nie sprzyja jakiejkolwiek merytorycznej debacie. To trzeba powiedzieć, że z jednej strony pokazywanie zdjęć dziś, które moim zdaniem powinny być pokazane 2 lata temu i by to zasadniczo zmieniło sytuację psychologiczną w społeczeństwie, z drugiej strony te doniesienia do prokuratury co drugi czy trzeci dzień, z trzeciej strony karygodna wypowiedź pana profesora z zespołu pana posła Macierewicza. Ona w moim przekonaniu jest pewnym dowodem na emocje, które w tej chwili uniemożliwiają szanse na merytoryczną rozmowę – powiedział prof. Kleiber
- [Powrót do pomysłu jest możliwy – red.]Pod jednym warunkiem i to warunkiem chyba niełatwym do spełnienia, ale chyba ciągle możłiwym. Mianowicie my zostawimy tę sytuację taką jaka jest, czyli krótko mówiąc jesteśmy otoczeni specjalistami od diagnozy, która to diagnoza w każdym przypadku prowadzi do konkluzji jest jak jest i tak musi zostać. Ja mówię na to nie, my możemy sobie z tym poradzić i powinniśmy sobie poradzić. Jeśli ktoś ma lepsze pomysły od moich to ja je poprę, ale na razie takie do mnie nie docierają. W tym sensie myślę, że do tego pomysłu będzie można wrócić w przysłodzić. Musi być szeroki konsensu, że efekty takiej konferencji byłyby wiarogodne - powiedział prezes PAN.
TVN24.pl, ml
- [Powrót do pomysłu jest możliwy – red.]Pod jednym warunkiem i to warunkiem chyba niełatwym do spełnienia, ale chyba ciągle możłiwym. Mianowicie my zostawimy tę sytuację taką jaka jest, czyli krótko mówiąc jesteśmy otoczeni specjalistami od diagnozy, która to diagnoza w każdym przypadku prowadzi do konkluzji jest jak jest i tak musi zostać. Ja mówię na to nie, my możemy sobie z tym poradzić i powinniśmy sobie poradzić. Jeśli ktoś ma lepsze pomysły od moich to ja je poprę, ale na razie takie do mnie nie docierają. W tym sensie myślę, że do tego pomysłu będzie można wrócić w przysłodzić. Musi być szeroki konsensu, że efekty takiej konferencji byłyby wiarogodne - powiedział prezes PAN.
TVN24.pl, ml