Śledztwo ws. ujawnienia przez Antoniego Macierewicza raportu z weryfikacji WSI zostało przedłużone do stycznia - poinformował dziennikarz TVN24 Maciej Duda i dodał, że najprawdopodobniej po 6 latach sprawa zostanie zamknięta pomyślnie dla posła PiS.
-Postępowanie zostało przedłużone o kolejne trzy miesiące, do 5 stycznia 2014 roku - potwierdził informacje portalu tvn24.pl Waldemar Tyl, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie. Przedłużenie śledztwa jest dziesiątym od rozpoczęcia go w październiku 2007 roku.
Prokuratorzy badają wątki niedopełnienia obowiązków, poświadczenia nieprawdy i zniesławienia osób wymienionych w raporcie z weryfikacji WSI przez Macierewicza jako szefa komisji weryfikacyjnej. Śledczy chcieli także dwukrotnie uchylić immunitet poselski polityka, jednak zawsze nieskutecznie, ponieważ nigdy nie trafił on do Sejmu.
Śledczy wciąż nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić czy raport był dokumentem "mającym znaczenie prawne". Według informacji TVN24 w prokuraturze zwycięża jednak koncepcja, by śledztwo umorzyć, mimo że koszt przeprosin jakie poniosło państwo za publikację raportu to niemal milion złotych.
TVN24.pl, ml
Prokuratorzy badają wątki niedopełnienia obowiązków, poświadczenia nieprawdy i zniesławienia osób wymienionych w raporcie z weryfikacji WSI przez Macierewicza jako szefa komisji weryfikacyjnej. Śledczy chcieli także dwukrotnie uchylić immunitet poselski polityka, jednak zawsze nieskutecznie, ponieważ nigdy nie trafił on do Sejmu.
Śledczy wciąż nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić czy raport był dokumentem "mającym znaczenie prawne". Według informacji TVN24 w prokuraturze zwycięża jednak koncepcja, by śledztwo umorzyć, mimo że koszt przeprosin jakie poniosło państwo za publikację raportu to niemal milion złotych.
TVN24.pl, ml