Polska prokuratura otrzymała nowe dowody w sprawie podejrzanego o pedofilię księdza Wojciecha Gila. Prokuratorzy z Dominikany przysłali do Polski część dokumentów zebranych w śledztwie - podaje TVN24.
Jak dowiedzieli się dziennikarze TVN24, do polskiej prokuratury wpłynęła część dokumentów w sprawie księdza Wojciecha Gila. Akta z Dominikany mówią m.in. o gwałcie i innych czynnościach seksualnych, których polski duchowny miał się dopuszczać na dziesięciu nieletnich chłopcach.
Prokuratura z Dominikany zapowiada, że wyśle do Polski kolejne dokumenty. Jak podaje TVN24, prokuratura dotarła do świadków, którzy rozpoznali księdza Wojciecha Gila na zdjęciach pornograficznych znalezionych w jego mieszkaniu.
- Mamy dowody w postaci ekspertyz lekarskich, rozmów ofiar z psychologami, zeznania dzieci. Te wszystkie dowody potwierdzają, że doszło do molestowania. Zabezpieczyliśmy też dowody rzeczowe w postaci fotografii i filmów wideo zawierających pornografię dziecięcą. Cały ten proces, który prowadzimy jest zgodny z dominikańskim prawem karnym. Mamy mocne dowody graficzne przeciwko księdzu Gilowi - zapewnia Luiza Liranzo, prokurator z Dominikany, podaje TVP Info.
Ksiądz Gil może być sądzony tylko w Polsce. Nasz kraj nie ma z Dominikaną umowy o ekstradycji. Ksiądz Gil nie przyznaje się do czynów zarzucanych mu przez prokuraturę na Dominikanie. W Polsce za pedofilię grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
sjk, TVN24, TVP Info
Prokuratura z Dominikany zapowiada, że wyśle do Polski kolejne dokumenty. Jak podaje TVN24, prokuratura dotarła do świadków, którzy rozpoznali księdza Wojciecha Gila na zdjęciach pornograficznych znalezionych w jego mieszkaniu.
- Mamy dowody w postaci ekspertyz lekarskich, rozmów ofiar z psychologami, zeznania dzieci. Te wszystkie dowody potwierdzają, że doszło do molestowania. Zabezpieczyliśmy też dowody rzeczowe w postaci fotografii i filmów wideo zawierających pornografię dziecięcą. Cały ten proces, który prowadzimy jest zgodny z dominikańskim prawem karnym. Mamy mocne dowody graficzne przeciwko księdzu Gilowi - zapewnia Luiza Liranzo, prokurator z Dominikany, podaje TVP Info.
Ksiądz Gil może być sądzony tylko w Polsce. Nasz kraj nie ma z Dominikaną umowy o ekstradycji. Ksiądz Gil nie przyznaje się do czynów zarzucanych mu przez prokuraturę na Dominikanie. W Polsce za pedofilię grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
sjk, TVN24, TVP Info