Janusz Zemke stwierdził w Polsat News, że nie miałby wątpliwości, że istnieje zapis rozmowy między braćmi Kaczyńskimi z 10 kwietnia, gdy doszło do katastrofy.
Co do tego, że jest taki zapis tej rozmowy, to ja bym wątpliwości nie miał, nawet można się domyślać, kto ją ma - stwierdził Janusz Zemke. Polityk sugerował, że taki zapis mogą mieć Amerykanie. - Nie wyobrażam sobie, żeby takiego zapisu nie miała Rosja, bo przecież ta rozmowa to było także jej terytorium. Być może jeszcze kilka innych państw, które mają takie systemy globalne – powiedział. - Ale mieć, a udostępnić, to dwie różne rzeczy – dodał.
Zaznaczył, że żadne z tych państw prawdopodobnie nie zechce upublicznić takiego nagrania. - Przekazanie tego typu materiałów oznaczałoby, że się dostarcza amunicji jednej ze stron tej wojny. Nikt tego nie chce brać na siebie – stwierdził Zemke.
Eb, Polsat News
Zaznaczył, że żadne z tych państw prawdopodobnie nie zechce upublicznić takiego nagrania. - Przekazanie tego typu materiałów oznaczałoby, że się dostarcza amunicji jednej ze stron tej wojny. Nikt tego nie chce brać na siebie – stwierdził Zemke.
Eb, Polsat News